Targi staroci mają w sobie coś magicznego. Dzięki nim mój poziom zainspirowania rośnie w zastraszającym tempie! 🙂

Stare nowości

Dzisiaj znowu wybrałam się na poszukiwania cudów z ryneczków. Wśród przeróżnych “śmieci” można znaleźć niesamowite perełki. Trzeba tylko uruchomić wyobraźnię i patrzeć na zgromadzone rzeczy jak na węgiel, który możemy oszlifować na diament! Mój dzisiejszy zakup to metalowy, czarny kontenerek biurowy i równie czarna latarenka. Wynegocjowałam te cuda i cudeńka za jedyne 70 złotych.

targi 2014

Pchli targ

A Wy? Znaleźliście coś ciekawego ostatnio na miejskim ryneczku czy targu staroci?